Lato tuż tuż, a Ty nie masz czasu na to, by zadbać o naturalną opaleniznę? Nic straconego – wystarczy jedynie wybrać odpowiedni samoopalacz, a już po kilku minutach będziesz zachwycać się skorą muśniętą promieniami słońca. Zobacz, czym powinnaś się kierować, wybierając ten kosmetyk – oto 5 wskazówek!
Osobno do twarzy, osobno do ciała
Pierwsza zasada: nie powinnaś używać tego samego kosmetyku do twarzy i do ciała. Nie ulega wątpliwości, że skóra twarzy jest zdecydowanie delikatniejsza i silniej unaczyniona, a co za tym idzie – bardziej skłonna do podrażnień. Poza tym samoopalacze do twarzy najczęściej są pozbawione olejków i innych ciężkich substancji, które mogłyby zatykać pory, powodując tym samym powstawanie niedoskonałości. Wybierając oba kosmetyki, zwróć jednak uwagę, aby były z tej samej firmy i posiadały ten sam odcień – jeśli wybierzesz samoopalacze różnych marek, opalenizna na twarzy może się różnić od tej na ciele, co stworzy komiczny efekt.
Jak dobrać odcień samoopalacza?
Wybierając odcień samoopalacza, koniecznie kieruj się wskazówkami znajdującymi się na opakowaniu – najczęściej umieszcza się na nich dopisek o tym, czy jest to kosmetyk przeznaczony do jasnej, średniej czy ciemnej karnacji. Co się stanie, gdy wybierzesz niewłaściwie? Stosując ciemny samoopalacz na jasnej skórze zyskasz sztuczny, pomarańczowy odcień, który nie będzie współgrać z Twoją urodą. Jasny kosmetyk zaaplikowany na ciemną karnację stanie się z kolei po prostu żółty.
Konsystencja kosmetyku – pianka, żel czy mgiełka?
Na rynku spotkasz się z preparatami o najróżniejszej konsystencji i sposobie aplikacji. Mogą to być samoopalacze w formie:
- żelu,
- balsamu do ciała,
- pianki,
- chusteczki brązującej,
- mgiełki do ciała.
Najtrudniejsze do nałożenia są te w postaci płynu i pianki – szybko się wchłaniają, przez co trudno jest kontrolować uzyskany przy ich użyciu efekt. Sięgaj więc po nie tylko wtedy, gdy masz już pewną wprawę w aplikowaniu samoopalacza.
Trwałość samoopalacza – od czego zależy?
Zastanawiasz się nad tym, co decyduje o tym, że niektóre samoopalacze zmywają się już po tygodniu, a inne utrzymują się skórze nawet przez miesiąc? Za trwałość kosmetyku odpowiada składnik zwany DHA – im go więcej, tym dłużej powinna utrzymać się sztuczna opalenizna. Oczywiście uzyskany efekt w dużej mierze zależy również od naturalnych uwarunkowań skory, a przede wszystkim od tempa jej regeneracji. Im szybsze, tym szybciej złuszcza się jej wierzchnia warstwa, a wraz z nią opalenizna. Najczęściej proces ten trwa ok. 28 dni – dopiero po takim czasie skóra wróci do swojego pierwotnego odcienia.
Zaufaj sprawdzonej marce
W przypadku samoopalacza nie warto ryzykować – efekt tego kosmetyku utrzymuje się przez kilka tygodni i nie sposób zmyć go od razu, gdy „nie wyjdzie”. Dlatego też najlepiej sięgać po preparaty renomowanych marek, które posiadają doświadczenie w produkcji samoopalaczy – chociażby St. Tropez czy Collistar. Wszelkie eksperymenty mogą się skończyć różnie – warto więc pozostać przy sprawdzonej klasyce.