Na baterię łazienkową możesz wydać kilkanaście złotych lub nawet kilka tysięcy. Ważne, by niezależnie od ceny idealnie pasowała do otoczenia i przeznaczenia.
Często popełnianym przy urządzaniu łazienki błędem jest wybór modnej czy drogiej baterii bez uwzględnienia własnych potrzeb. Przykładowo efektowne krany w prostokątnym kształcie nie sprawdzą się, jeśli w domu mieszkają małe dzieci, które mogą się skaleczyć o kanty. W takich miejscach lepszym wyjściem będzie obły kształt kranu z dźwigniowym, łatwym w obsłudze uruchamianiem strumienia wody.
Nie tylko chrom
Osoby, które stawiają przede wszystkim na wygląd, mogą dobrać idealnie baterię do pozostałych łazienkowych sprzętów. Warto trzymać się zasady, by do okrągłych i owalnych wanien wybierać obłe w kształcie baterie, a do kwadratowych i prostokątnych umywalek czy brodzików te o kanciastych krawędziach. Jeśli szukasz tych drugich, sprawdź baterie łazienkowe w Castoramie. Znajdziesz tam też dość duży wybór armatury o wykończeniu innym niż chromowane. To coś dla osób, których łazienka ma być unikatowa. Jeśli we wnętrzu królują ciepłe kolory i złote dodatki, to złoty lub miedziany kran dobrze uzupełni wnętrze. Woda i światło pięknie się odbijają od takich baterii, tworząc klimatyczny nastrój. Jeśli lubisz kąpiele ze świecami, to niesamowicie uzupełnią one blask ognia w łazience.
Na mosiężnych nóżkach
Zdarzają się też elementy łazienkowych akcesoriów w zimnym, niebieskim odcieniu metalu. Świetne, jeśli masz kafelki czy umywalkę w chłodnym kolorze i chcesz je niebanalnie podkreślić. Niektóre elementy armatury są też produkowane w wersji mosiężnej czy brązowej. Wywołują one wrażenie przepychu, szczególnie jeśli zestawisz je z wolno stojącą wanną na kutych nóżkach czy ozdobną umywalką. Dobrze wpisują się w popularny klimat retro. Taka armatura to często staroświeckie kurki i stylizowane krany. Są one idealne dla estetów, którym zależy na wystroju wnętrz oddającym ich charakter.
Zależnie od wielkości
Szukając kranu, warto zwrócić też uwagę na wielkość wanny czy umywalki. Złe dobranie pod tym względem armatury to częsty błąd popełniany przy okazji zakupów. Jest on również najbardziej uciążliwy na co dzień. Za duży kran przy małej umywalce sprawia, że woda wylewa się na podłogę i ubranie. Malutki kranik w dużym zlewie utrudnia choćby umycie rąk. W takim zlewie nie umyjesz też włosów ani nie zrobisz prania, a jeśli chciałbyś opłukać kubek czy wazon, to nie zmieści się on pod baterią.
Dlatego warto dobierać kran do już zamontowanej wanny czy zlewu i wymierzyć wcześniej odległość od dna zlewu do ujścia kranu. Jeśli zlew jest duży i głęboki, dobrze sprawdzą się krany umieszczone w ścianie, nieco nad jego powierzchnią, a także te długie i mocno wygięte. Często takie modele z osobnymi kurkami i o wygiętej, podłużnej formie inspirowane są stylem retro. Do małych powierzchni poleca się krany montowane bezpośrednio na zlewie. Powinny one być krótkie lub najwyżej lekko wygięte.